Książka "Mistrz czystego kodu"

Recenzja książki „Mistrz czystego kodu” / „Clean Coder”

W ramach nadrabiania zaległości przeczytałem książkę Roberta C. Martina, znanego jako „Wujek Bob” pt. „Mistrz czystego kodu. Kodeks postępowania profesjonalnych programistów” (ang. „The Clean Coder: A Code of Conduct for Professional Programmers”) z 2011 roku. Książka ta jest wymieniana jako jedna z „dziesięciu pozycji które każdy programista Java powinien przeczytać”.

Książka ta jest w pewnym sensie kontynuacją bestselleru tego samego autora pt. „Clean Code” z 2009 roku, tylko tamta opowiadała – jak sama nazwa wskazuje – raczej o kodzie, natomiast ta mówi o zawodzie programisty. Czytając ją miałem wrażenie sporego podobieństwa do innej książki Software Craftsman z 2014, jednak ta Wujka Boba była pierwsza (ja czytałem w złej kolejności…). Obie opisują zawód programisty, tylko zasadnicza różnica pomiędzy nimi polega na tym że Robert C. Martin, urodzony w 1952 roku, opisują swoją znacznie dłuższą ścieżkę kariery. Dzięki temu czytelnik może dowiedzieć się sporo ciekawostek jak wyglądało w latach 70 i 80’tych, jak taśmy drukowane, pamięci bębnowe, teletekst, itp.

Książka jest bardzo wartościowa dla początkujących programistów, pozwala im zrozumieć cel tego zawodu, sposób współpracy z innymi członkami zespołu i pracownikami od strony biznesu, dużo mówi o etyce pracy (kiedy i jak odmawiać, czym jest odpowiedzialność za przyjęte zadania, kiedy i dlaczego przepraszać).

Podobnie jak Sandro Mancuso w Software Craftsman przekonuje że rozwój zawodowy programisty to zadanie pracownika do wykonania w jego prywatnym czasie, dając przykład że w tygodniu można z 60 godzin roboczych 40 poświęcać na pracę dla pieniędzy, a 20 (!) jako samorozwój, bo z ok 3 godzin dziennie sporo poświęcić m.in. na czytanie książek, blogów, itp. choćby w czasie dojazdów do/z pracy. Natomiast ten dodatkowy czas powinien sprawiać przyjemność, więc powinno się poznawać inne technologie i narzędzia niż te używane w pracy.

Autor, jako doświadczony programista, definiuje „minimalną listę rzeczy, które powinien wiedzieć każdy zawodowy twórca oprogramowania” – nie przytoczę jej dosłownie żeby nie naruszać praw autorskich ale zapewniam, że jest to doskonała wskazówka dla osób zainteresowanych tym zawodem lub chcących rozwijać swoje umiejętności. Może być też wartościowa dla osób zajmujących się rekrutacją, żeby zagiąć zbyt pewnych siebie kandydatów ;-).

Podobnie jak Sandro Mancuso, autor poleca stosowanie CodeKata, czyli ćwiczeń programistycznych. Próbowaliśmy tego tylko raz w firmie (po reklamie z wcześniejszej książki) i ja chętnie pobawiłbym się więcej ale „hobbistycznie” zajęliśmy się innymi zadaniami. Próbowałem poszukać czy ktoś w „warszawskiej społeczności” nie organizuje czegoś podobnego ale niestety nie, a szkoda – może po wakacjach warto by się zastanowić nad organizacją?

Drobnym minusem książki jest kilkukrotne powtarzanie tych samych historii z życia autora ale może dzięki temu lepiej zapadają w pamięć.

Reasumując: zdecydowanie polecam tą pozycje każdemu programiście, nie tylko Java.

O autorze

Marek Berkan Marek Berkan: programista, entuzjasta tworzenia oprogramowania, zarządzania zespołami technicznymi. Prywatnie motocyklista, kolarz MTB, biegacz, żeglarz, rekreacyjny wspinacz, zamiłowany turysta. Witryny: , , .

Jeden komentarz do “Recenzja książki „Mistrz czystego kodu” / „Clean Coder”

Skomentuj Michał Kuliński Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *